Jest mi źle. Jest mi smutno. Nie mam energii, nie mam motywacji.
Wszystko uzależnione jest od Niego.
Jestem w związku a tak na prawdę czuję się jakbym była sama. Boli brak wsparcia w jedynej sprawie o którą prosiłam.
Jeszcze wypominanie, że nie rzucam wszystkiego jak wraca do domu, żeby się Nim zająć.'
Myślałam że w końcu trafiłam na człowieka z którym ułoże sobie życie.
Chyba znowu się pomyliłam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz